Quien no ha visto Sevilla, no ha visto maravilla - mówią Hiszpanie, i mają rację - nie zobaczyć Sewilli to nie zobaczyć istnego cudu.
Chociażby, kobiety.
Przed (a raczej pod) nami typowa Andaluzyjka:
Zawsze zadbana, dobrze ubrana i lekko blada.
Nic dziwnego, skoro dbają o to od najmłodszych lat!
Palmy są tu wszędzie, taka palma wyrośnie ci nawet z kiosku:
A niektóre ulice bardzo wąskie, także ostatnio taksówka omal nie przejechała mi po stopie:
Tutaj jeszcze dokumentacja pikniku, który odbył się 2 tygodnie temu (głębia lutego):
I ostatniego wspólnego spaceru:
Po lewej Simona, czyli autorka środowej pizzy (resztę towarzystwa znacie):
Jedna z prób robienia "naturalnych" zdjęć:
Po mojej prawicy Wojtek, czyli Polak, który przez większość życia mieszkał w New Jersey
I na koniec przedziwna zupa, którą dziś ugotowałam na jutrzejszy obiad (zawiera czarną fasolkę, warzywa, jakąś rybę, a potem doszła też resztka kukurydzy i - przez pomyłkę - m.in. cynamon)
no nie mogę... aż mnie skręca z zazdorści jak patrzę np. na to zdjęcie, na którym siedzici na dworzu przy jakimś stoliku...
OdpowiedzUsuńAle spoko - przedwczoraj u nas było piękne słońce i jak stałyśmy na tarasie to już sobie wyobrażałyśmy jak to zaraz będzie można sobie posiedzieć!
typowe Andaluzyjki maja blond włosy?;p
OdpowiedzUsuńAndaluzyjka niczego sobie, tylka jak dla mnie trochę za sztywna. Ale mam sugustię z dziedziny estetyki: nie musisz Skarbie pokazywać co macie w garch. Opis juz by wystarczył...:-)
OdpowiedzUsuńwidze na jednym zdjeciu coca cole!! my Polacy oglaszamy bojkot tego świńskiego trunku !! a powodem jest reklama jaka zosała wyemitowana przez tę firmę w HISZPANII, obrażająca nas, Polaków !
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=WQf6Omq5GMU
UsuńGogol Bobol – obiecuje pic li i jedynie Pepsi. Ale czemu wg Ciebie obraza – bo my, Polacy, wieczni emigranci, jezdzacy hiszpanskimi autobusami, niewidzacy od 5 lat dzieci, jedyna nasza radoscia bedaca Coca Cola?
OdpowiedzUsuń