czwartek, 1 marca 2012

Poznaj z nami Sewillę!

A teraz krótki reportaż miastoznawczy.

Quien no ha visto Sevilla, no ha visto maravilla - mówią Hiszpanie, i mają rację - nie zobaczyć Sewilli to nie  zobaczyć istnego cudu.
Chociażby, kobiety.

Przed (a raczej pod) nami typowa Andaluzyjka:

Zawsze zadbana, dobrze ubrana i lekko blada.


Nic dziwnego, skoro dbają o to od najmłodszych lat!





Palmy są tu wszędzie, taka palma wyrośnie ci nawet z kiosku:


A niektóre ulice bardzo wąskie, także ostatnio taksówka omal nie przejechała mi po stopie:



Tutaj jeszcze dokumentacja pikniku, który odbył się 2 tygodnie temu (głębia lutego):




I ostatniego wspólnego spaceru:



Po lewej Simona, czyli autorka środowej pizzy (resztę towarzystwa znacie):

Jedna z prób robienia "naturalnych" zdjęć:




Po mojej prawicy Wojtek, czyli Polak, który przez większość życia mieszkał w New Jersey


 I na koniec przedziwna zupa, którą dziś ugotowałam na jutrzejszy obiad (zawiera czarną fasolkę, warzywa, jakąś rybę, a potem doszła też resztka kukurydzy i - przez pomyłkę - m.in. cynamon)

6 komentarzy:

  1. no nie mogę... aż mnie skręca z zazdorści jak patrzę np. na to zdjęcie, na którym siedzici na dworzu przy jakimś stoliku...
    Ale spoko - przedwczoraj u nas było piękne słońce i jak stałyśmy na tarasie to już sobie wyobrażałyśmy jak to zaraz będzie można sobie posiedzieć!

    OdpowiedzUsuń
  2. typowe Andaluzyjki maja blond włosy?;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Andaluzyjka niczego sobie, tylka jak dla mnie trochę za sztywna. Ale mam sugustię z dziedziny estetyki: nie musisz Skarbie pokazywać co macie w garch. Opis juz by wystarczył...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widze na jednym zdjeciu coca cole!! my Polacy oglaszamy bojkot tego świńskiego trunku !! a powodem jest reklama jaka zosała wyemitowana przez tę firmę w HISZPANII, obrażająca nas, Polaków !

      Usuń
    2. http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=WQf6Omq5GMU

      Usuń
  4. Gogol Bobol – obiecuje pic li i jedynie Pepsi. Ale czemu wg Ciebie obraza – bo my, Polacy, wieczni emigranci, jezdzacy hiszpanskimi autobusami, niewidzacy od 5 lat dzieci, jedyna nasza radoscia bedaca Coca Cola?

    OdpowiedzUsuń