czwartek, 12 kwietnia 2012

Z powrotem w pomarańczarni

Dziś odkryłam wspaniały warzywniak, gdzie dokonałam równie wspaniałych zakupów:

  • oferta 5 kg pomarańczy za 2 euro
  • domowe wino równie taniuchne
  • i nareszcie pomidory o jakimś logicznym, prawdziwym kolorze, bo to co sprzedają w supermarketach ma konsystencję i smak plastiku:



3 komentarze:

  1. proponuje, żebyś przywiozła nam do polski pare ton:)

    pozdrowienia od Chrzestnego, Nikosa i kuzyna Witka (on pozdrawia najbardziej)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pozdrow ode mnie Chrzestnego, Nikosa i cala reszte, ale najbardziej kuzyna Wojtka!

    Jesli chodzi o transport warzywniakowy, to sprobuje zwedzic jakas furgonetke!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem jak to sie stalo, ze napisalam Wojtka, w kazdym razie myslami bylam przy Witku!:)

    OdpowiedzUsuń