wtorek, 21 lutego 2012

Nadejście Don Routera

Uwaga, uwaga: nadszedł nareszcie Router, który w magiczny, sobie tylko wiadomy sposób wytwarza nam w domu internet! Zdecydowanie ułatwi to nam komunikację międzyludzką, zwłaszcza zagraniczną.

Zdjęcie z 1.sewilskiego spaceru (spytałam właściciela straganu, czy mogę zrobić zdjęcie jego truskawkom, bo w zimnym kraju, z którego pochodzę, nikt w to nie uwierzy):




5 komentarzy:

  1. te truskwy to plastik,przecież to widać.
    Dowcipy się Ciebie trzymają Mia Wallce

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z przedmówcą:P

    Czyż to nie jest normalne, że na każdym kolejnym etapie życia wydaje się, że tan poprzedni był taki przyjemnym, prosty:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo tak też jest - niemowlęctwo było przyjemne i proste, co tu dopiero mówić o przebywaniu w łonie matki!z tego co pamiętam, nie narzekałam tam na nic.

    OdpowiedzUsuń
  4. w lidlu też można kupić truskawki... :P
    ale kosztują mająek i wyglądają na takie całkiem bez smaku - a próbowałaś tych Hiszpańskich? Podobne chociaż trochę do naszych?

    OdpowiedzUsuń
  5. Te ichnie truskawki są podobno z Huelvy, czyli truskawkowego regionu, do którego czasem Polacy jeżdżą na zbiory...i mają naprawdę truskawkowy smak!

    OdpowiedzUsuń